▼
środa, 10 listopada 2010
SZARLOTKA SYPANA
Od dawna jedna z moich ulubionych szarlotek. Idealna dla alergików i mam karmiących małych alergików – nie potrzeba do niej jajek, a w miejsce masła, które tworzy na wierzchu pyszną skorupkę, można użyć także margaryny bezmlecznej. No i zawiera kaszę, więc niniejszym zgłaszam przepis do akcji „Jedzmy kaszę”.
SZARLOTKA SYPANA
Składniki:
1 szklanka mąki pszennej (u mnie pół na pół biała i razowa)
1 szklanka cukru (ja daję ½ szklanki brzozowego) + ewentualnie 3 łyżki cukru (jeśli jabłka są kwaśne)
1 szklanka kaszy manny
1-1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
1-1,5 kg jabłek
(ewentualnie cukier waniliowy lub cynamon)
1/2 kostki zimnego masła (najlepiej z zamrażarki) lub margaryny (w wersji dla wegan i alergików)
trochę masła do wysmarowania i trochę kaszy manny lub bułki tartej do wysypania tortownicy
Wykonanie:
Mąkę, cukier, kaszę i proszek wymieszać i podzielić na 3 równe części. Jabłka obrać, wydrążyć gniazda nasienne, zetrzeć na tarce o dużych oczkach, do startych dodać cukier waniliowy (lub cynamon) i ewentualnie 3 łyżki cukru. Małą tortownicę wyłożyć wysmarować masłem i wysypać kaszą manną lub tartą bułką (ja tym razem piekłam w kwadratowej formie 20x20 wyłożonej papierem do pieczenia). Na dno formy wysypać jedną część suchych składników, na nie rozłożyć połowę jabłek. Następnie wysypać drugą część suchych składników, rozłożyć równomiernie resztę jabłek. Na wierzch wysypać ostatnią porcję składników suchych. Masło zetrzeć na tarce o dużych oczkach i równomiernie rozłożyć na wierzchu ciasta. Piec w temperaturze 180ºC przez około 50 minut. Smacznego!
Śliznie Ci wyszła, i fajną wersje jej proponujesz ...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Zgadzam się, świetna jest! Bardzo ten przepis lubię. :)
OdpowiedzUsuńprzymierzam sie do takiej szarlotki, a Twoja wyglada rewelacyjnie:)
OdpowiedzUsuńjest na mojej liście "szarlotek do zrobienia"... chyba muszę się w końcu na nią skusić...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)
sypana jest pyszna! dla mnie obowiązkowo na ciepło :)
OdpowiedzUsuńpierwszy raz pokazała mi ją Babcia.
OdpowiedzUsuńod tej pory to moja ulubiona wersja szarlotki ;]
Ciekawe, że teraz jest to popularny i lubiany przepis, a na przykład moja mama uważała, że jest to ciasto gorszej kategorii, bo pamięta je z dawnych czasów jako ciasto kryzysowe (bez jajek). W każdym razie z jajkami, czy bez - ta szarlotka jest pyszna, o czym wie każdy, kto jej próbował, a kto nie próbował, to powinien spróbować:)
OdpowiedzUsuń