▼
czwartek, 8 marca 2012
WEGAŃSKA WIEWIÓRKA Z MIGDAŁAMI dla alergików
Muszę się od razu pokajać, bo ten przepis ściągnęłam stosunkowo niedawno, a nie pamiętam skąd. Jeśli ktoś rozpoznaje swoje dzieło, proszę o informację. W nawiasach podaję swoje zmiany. Ja niestety nie mogłam dodać orzechów, ale jeśli ktoś może, to na pewno dobrze na tym wyjdzie, bo ciasto będzie bardziej przypominało tradycyjną „wiewiórkę”, chociaż z migdałami też jest dobre. No i można by jeszcze sypnąć trochę cynamonu, co chyba uczynię następnym razem.
WEGAŃSKA WIEWIÓRKA Z MIGDAŁAMI dla alergików
Składniki:
5 jabłek średnich (dałam 3 wielkie renety)
pół szklanki startej marchewki (starłam drobno jedną średnią marchew)
pół szklanki orzechów włoskich (dałam migdały)
garść płatków migdałowych (nie dałam)
pół szklanki rodzynek
1 cytryna (dałam 1 łyżeczkę kwasku cytrynowego)
pół szklanki cukru
2 szklanki mąki krupczatki
3 łyżeczki proszku do pieczenia
pół szklanki oliwy z oliwek (dałam olej rzepakowy)
Wykonanie:
Jabłka obrać i pokroić w kostkę, dodać do nich startą marchewkę, cukier, sok z cytryny, orzechy, rodzynki i migdały, czy inne bakalie i wszystko wymieszać. Zostawić, aż jabłka puszczą sok na ok. 20min. Następnie dolać oliwę i wymieszać, a na koniec mąkę krupczatkę z wymieszanym proszkiem do pieczenia i wszystko dokładnie razem wymieszać. Piec ok. 45 - 60 minut. Smacznego!
I jak smakuje to ciasto? Jest wilgotne czy raczej suche? Ciekawy przepis chętnie kiedyś wypróbuję:)
OdpowiedzUsuńSmak ciasta dominują dodatki, a co do konsystencji, to rzekłabym, że tak pośrodku - byłoby suche, gdyby nie tak duży dodatek jabłek (kiedy wkłada się je do foremki, to są właściwie pokrojone jabłka przesypane mąką, ale potem ciasto zaczyna rosnąć i wchłania jabłka).
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe, jak dotąd jadłam tylko wiewiórkę w wykonaniu mojej babci, która nie do końca mi smakuje. Zawsze uznawałam z góry, że po prostu nie lubię wiewiórki, ale może w takiej wersji by mi posmakowała? Zapisuję i spróbuję
OdpowiedzUsuńKikimora: ta smakuje inaczej, więc warto spróbować. A nuż Ci spasuje?
OdpowiedzUsuńPyszne ciasto, tylko następnym razem dam trochę mniej cukru.
OdpowiedzUsuń