Mocno spóźniony wpis z
tortem urodzinowym synka. Tort wyglądał ładnie i dobrze się kroił, ale masa
chałowa nieco mnie rozczarowała – wszyscy mówili, że dobra, ale ja się chyba
spodziewałam nie wiadomo czego. Ale jeśli smakują Wam wafelki chałowe, to i ta masa
powinna Wam przypaść do gustu. Tort nadaje się dla alergików, pod warunkiem, że
nie są uczuleni na sezam.
WEGAŃSKI TORT KARBOWO-CHAŁWOWY
Biszkopt karbowy (od
Pincake):
1,5 szklanki mąki
3/4 szklanki brązowego cukru nierafinowanego
szczypta soli morskiej
1 łyżka karobu
1 łyżeczka sody
pół szklanki oleju
1 łyżka octu balsamicznego
1 łyżka ekstraktu waniliowego
1 szklanka mleka (rozcieńczonego roślinnego lub koziego)
3/4 szklanki brązowego cukru nierafinowanego
szczypta soli morskiej
1 łyżka karobu
1 łyżeczka sody
pół szklanki oleju
1 łyżka octu balsamicznego
1 łyżka ekstraktu waniliowego
1 szklanka mleka (rozcieńczonego roślinnego lub koziego)
Suche składniki trzeba zmieszać, dolać składniki płynne,
wymieszać metodą muffinkową tzn. tylko do połączenia składników. Przełożyć do
wysmarowanej i obsypanej bułką tartą tortownicy 18-20 cm i piec ok. 30 minut w
175°C, aż patyczek będzie wychodził nieoblepiony.
Krem:
2 budynie waniliowy z cukrem (lub 2 budynie + 4 łyżki cukru)
500 ml mleka orkiszowego
ok. 200 g miękkiej margaryny bezmlecznej (daję Delmę Extra z Witaminami)
cukier waniliowy
2 budynie waniliowy z cukrem (lub 2 budynie + 4 łyżki cukru)
500 ml mleka orkiszowego
ok. 200 g miękkiej margaryny bezmlecznej (daję Delmę Extra z Witaminami)
cukier waniliowy
200 g chałwy waniliowej (używam tej z Lidla)
Budynie ugotować w 500 ml mleka według przepisu na opakowaniu razem z dodatkowym cukrem waniliowym. Wystudzony budyń zmiksować z margaryną, dodać pokruszoną chałwę i zmiksować na gładką masę.
Budynie ugotować w 500 ml mleka według przepisu na opakowaniu razem z dodatkowym cukrem waniliowym. Wystudzony budyń zmiksować z margaryną, dodać pokruszoną chałwę i zmiksować na gładką masę.
Tort:
Biszkopt przeciąć na pół i przełożyć większą częścią kremu.
Pozostałym kremem posmarować biszkopt z wierzchu, dowolnie udekorować (ja
udekorowałam Millą, o której pisałam tutaj). Smacznego!
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńZa szybko i wskoczyło;)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego! U nas dopiero co była osiemnastka;)
Dzięki! A ta osiemnastka to czyja?
OdpowiedzUsuńUwielbiam chałwe dlatego myślę że tort jest pyszny. Niestety w domu mam alergika który nie może min. jajek (nawet przepiórczych) więc ten tort odpada bo w chałwie są jajka... a tylko dla siebie to nie mam zwyczaju piec....
OdpowiedzUsuńUwielbiam chałwe dlatego myślę że tort jest pyszny. Niestety w domu mam alergika który nie może min. jajek (nawet przepiórczych) więc ten tort odpada bo w chałwie są jajka... a tylko dla siebie to nie mam zwyczaju piec....
OdpowiedzUsuńUwielbiam chałwe dlatego myślę że tort jest pyszny. Niestety w domu mam alergika który nie może min. jajek (nawet przepiórczych) więc ten tort odpada bo w chałwie są jajka... a tylko dla siebie to nie mam zwyczaju piec....
OdpowiedzUsuńJestem pewna, że ta chałwa, której ja używałam nie zawierała jajek, ale ten tort moim zdaniem nie był jakiś powalający - dużo lepsze były waniliowo-brzoskwiniowy i kawowo-makowy. Pozdrawiam.
Usuńdobrze,że pojawiają się takie przepisy. Dzięki temu możemy się rozwijać w swoich placówkach i wzbogacać naszą ofertę, a dodatkowe uwagi bezcenne :)
OdpowiedzUsuń