To skoro ten karob
taki zdrowy – jak zachwala Mama Alergika – daję przepis z karobem. Zaletą
przepisu jest to, że nie trzeba włączać piekarnika, który pewnie wkrótce zajmą
Wam typowo świąteczne wypieki: serniki, makowce, pierniki etc. A przepis, który
stanowił bazę dla poniższej krajanki znajdziecie na moim drugim blogu, czyli
tutaj.
KRAJANKA KAROBOWA Z MASŁEM SŁONECZNIKOWYM
- 30 g sklarowanego masła
- 30 g margaryny bezmlecznej (lub po prostu 60 g jednego lub drugiego)
- ¼ szklanki melasy, słodu, golden syropu lub sztucznego miodu
- 120 g brązowego cukru
- ok. 2/3 szklanki domowego (lub kupnego) masła słonecznikowego
- 2 łyżki karobu
- 1 szklanka płatków owsianych
- 1 szklanka ekspandowanego ziarna (np. ryżu dmuchanego, ekspandowanego prosa, etc., ewentualnie poppingu z amarantusa, ale on ma charakterystyczny smak)
- można dosypać trochę wiórków kokosowych lub migdałów, ale niekoniecznie
Wykonanie:
Ciekawy przepis! A przy okazji zdobyłaś nagrodę czyli Karob w proszku!
OdpowiedzUsuńDzięki, bardzo mi miło!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że znalazłam twój blog. Sporo przepisów do przejrzenia. Mój chłopak ma alergię na produkty "od krowy" i na jajka, dodatkowo na wszelkie barwniki zawarte w sprzedawanych wyrobach cukierniczych. Problem polega na tym, że uwielbia słodkości...
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że uda mi się upichcić coś z twoich pomysłów, chociaż nie jestem zbyt doświadczona w kuchni.
Czy w powyższym przepisie masło można zastąpić większą ilością margaryny lub olejem?
Taka krajanka świetnie nadawałaby się na przekąskę między posiłkami.
Przede wszystkim chciałam zapytać jakiej margaryny bezmlecznej używasz i gdzie ją kupujesz?
Pozdrawiam,
Ola
Mi też miło, że tu trafiłaś:) W tej krajance jak najbardziej możesz zastąpić masło większą ilością margaryny. Ja kupuję zwykle - jeśli muszę dać taką do topienia - margarynę Zwykłą, dostępną w każdym markecie, bo zazwyczaj jest bezmleczna, ale i tak trzeba zawsze sprawdzać skład, żeby się upewnić, że akurat tej firmy jest bez dodatku mleka w jakiejkolwiek postaci (różne firmy produkują margarynę o takiej nazwie). W sklepach ze zdrową żywnością możesz też dostać bezmleczną margarynę Alsan, która ma być zdrowsza, bo ponoć nie zawiera chemicznie utwardzanych tłuszczy.
OdpowiedzUsuńWygląda smakowicie, chyba zrobię ja Natalii w formie batoników - marzy o nich :)Ta identyfikacja obrazkowa mnie osłabia, oszaleć można wrrr.
OdpowiedzUsuńUwaga, próba mikrofonu. Próba identyfikacji ::)))
OdpowiedzUsuńJest ok, wyłączyłaś Kochana. Hurrrrra!
OdpowiedzUsuńDzięki, widzisz, nie wiedziałam w ogóle, że mam zainstalowane to badziewie. Zawsze mnie wkurzało, jeśli u kogoś na to trafiałam i byłam taka z siebie zadowolona, że ja sobie tego nie włączyłam. A tu się okazało, że to się samo włączyło!
OdpowiedzUsuńOsa czekam na Twój adres korespondencyjny. Nagroda w akcji, spiesz się bo zorganizowałam dla Ciebie Melasę:)
OdpowiedzUsuńMamo Alergika, już prędziutko wysłałam na Twój e-mail. I wielkie dzięki!
OdpowiedzUsuń